Przygotowując uzasadnienie jednego z pozwów rozwodowych natrafiłem na ciekawe orzeczenie Sądu Apelacyjnego. Skład orzekający w sprawie o rozwód uznał że czyn małżonki polegający na oblaniu fekaliami kochanki swojego ówczesnego męża, stanowił współprzyczynę rozkładu pożycia stron. Sąd w wyroku rozwodowym uznał żonę za współwinną rozkładu pożycia stron.
W uzasadnieniu sąd wyjaśnił, że oblanie przez żonę nieczystościami kobiety pozostającej w pożyciu z jej mężem, poniżyło go w środowisku i musiało spowodować trwałą jego niechęć do żony.
Z wyrokiem nie zgodziła się nieszczęśliwa żona, której przy okazji odebrano możliwość otrzymywania od męża alimentów, z uwagi na pogorszenie się jej sytuacji materialnej.
Sąd Najwyższy nie podzielił entuzjazmu Sądu Apelacyjnego i wydał wyrok, w którym oddalił apelację męża. Dzięki takiemu rozstrzygnięciu wyrok rozwodowy został orzeczony wyłącznie z winy niewiernego męża, który dodatkowo został zobowiązany do płacenia alimentów na rzecz byłej żony.
Sąd Najwyższy w swoim uzasadnieniu wyjaśnił, że:
popełniony przez skarżącą czyn nie był skierowany przeciwko powodowi, lecz przeciwko osobie, którą skarżąca postrzegała jako rozbijającą jej związek małżeński i stanowił – wprawdzie niewłaściwą i desperacką – ale jednak próbę ratowania tego związku.
Muszę przyznać, że oblanie fekaliami kochanki małżonka, jest jak dotąd najdziwniejszą próbą ratowania małżeństwa o jakiej słyszałem. Zresztą, jak pokazuje życie nieudaną.
PS
Dla dociekliwych: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2003 r. IV CKN 1957/00
Dodaj komentarz